Sorry za odgrzanie kotleta ale mechanik mnie dzisiaj trochę zagiął :shock:
Podczas rozmowy o wymianie na JM, wspomniałem że chcę pójść z mocą trochę(jeszcze nie wiem ile).
On na to mi powiedział że skoro chce dołożyć parę kopytek to nie powinienem zakładać JM tylko DM bo inaczej skrzynia w dupę dostanie i coś w niej poleci(nie jestem pewien ale chyba mówił o synchronizatorach, ale palca nie dam).
Przeczytałem cały wątek i znalazłem tylko jedną wypowiedź, że poleciała skrzynia po 3,5r. ale nie mała łatwego życia.
I teraz sedno tych moich wypocin :P
Czy ten mechanik ma racje co do podnoszenia mocy i montażu JM lub DM czy pieprzył farmazony? Z tego co piszcie to jak ktoś wspomina o podnoszeniu mocy to doradzacie JM.
Jak by ktoś na ten temat jakiś mały wykładzik/wywodzi zrobił to byłbym wdzięczny
Podczas rozmowy o wymianie na JM, wspomniałem że chcę pójść z mocą trochę(jeszcze nie wiem ile).
On na to mi powiedział że skoro chce dołożyć parę kopytek to nie powinienem zakładać JM tylko DM bo inaczej skrzynia w dupę dostanie i coś w niej poleci(nie jestem pewien ale chyba mówił o synchronizatorach, ale palca nie dam).
Przeczytałem cały wątek i znalazłem tylko jedną wypowiedź, że poleciała skrzynia po 3,5r. ale nie mała łatwego życia.
I teraz sedno tych moich wypocin :P
Czy ten mechanik ma racje co do podnoszenia mocy i montażu JM lub DM czy pieprzył farmazony? Z tego co piszcie to jak ktoś wspomina o podnoszeniu mocy to doradzacie JM.
Jak by ktoś na ten temat jakiś mały wykładzik/wywodzi zrobił to byłbym wdzięczny
Komentarz